Wycieczka do lasu za miastem brzmi niezwykle zachęcająco, prawda? Szum lasów, ptaków śpiew, błękit nieba, kolorowe polne kwiaty i… kleszcze. Zmora niemal każdego miłośnika przyrody. Co ciekawe, żeby złapać pasażera na gapę wcale nie trzeba mieszkać czy poruszać się po leśnym obszarze. W większych miastach czy aglomeracjach można złapać kleszcza i to nawet nie wychodząc poza granicę własnego tarasu czy balkonu. Dlaczego kleszcze są niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi? Ponieważ przenoszą boreliozę. Choroba, o której wszyscy słyszeli, jednak nie wszyscy do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Czym jest borelioza? Jakie daje objawy? Jak można ją leczyć?
Czym jest borelioza?
To zakaźna choroba odkleszczowa, której bakterie z grupy krętków przenoszone są przez kleszcze. Zakażenie człowieka następuje najczęściej poprzez ślinę lub wymioty danego osobnika tuż po ugryzieniu. Borelioza jest o tyle niebezpieczną chorobą, że czasem nawet nie wiemy, że jesteśmy nią zarażeni. Chorzy zgłaszający się do lekarza z objawami charakterystycznymi dla boreliozy zaprzeczają, aby mieli kiedykolwiek styczność z kleszczami.
Jak rozpoznać boreliozę?
Na wczesnym etapie zarażenia chorobą, w miejscu ukąszenia przez kleszcza pojawia się rumień o bardzo charakterystyczny wyglądzie. Przybiera on postać okrągłych tarcz, na przemian jasnych i ciemnych. Co jeszcze bardziej mylące, rumień wcale nie musi pojawić się dokładnie w miejscu „zadomowienia się” kleszcza. U niektórych pacjentów występuje rumień wędrujący, który znacznie utrudnia postawienie odpowiedniej diagnozy.
W niektórych przypadkach zarażenie boreliozą do złudzenia przypomina przeziębienie czy grypę – gorączka, bóle mięśniowe, ogólne osłabienie organizmu i złe samopoczucie. To, co zazwyczaj spychamy na karb grypy, może być pierwszymi oznakami zarażenia się bakteriami boreliozy.
Nieleczona borelioza
Wczesna faza zakażenia boreliozy daje objawy, które dają szansę na szybkie uporanie się z chorobą. Jeśli nie uda nam się w porę rozpoznać choroby, przechodzi ona w stan przewlekły, czyli boreliozę rozproszoną. Tak określa się stan, kiedy borelioza niezauważona rozwija się w naszym organizmie od około roku. W tym momencie mogą pojawić się pierwsze, poważniejsze objawy jak bóle stawów, tiki mięśniowe, zaburzenia widzenia, problemy z mówieniem, a nawet paraliż mięśni twarzy.
Leczenie boreliozy
Im szybciej udamy się do lekarza, tym większa szansa na pokonanie boreliozy. Leczenie odbywa się przy użyciu antybiotyków o określonym spektrum działania. Jest to najczęściej penicylina lub cefalosporyny. W zależności od zaawansowania choroby, czas jej leczenia może wahać się od trzech tygodni do miesiąca. Rekomendowany czas trwania antybiotykoterapii to przynajmniej 21 dni.
Nieleczona borelioza – szansa na wyleczenie
W przypadku, gdy borelioza zostaje wykryta na długo po ukąszeniu przez kleszcza, rokowania są stosunkowo optymistyczne. Zdarza się, że lekarz pierwszego kontaktu leczy nas jedynie objawowo, nie podejrzewając zakażenia bakteriami boreliozy. Jednak nawet kilka lat po „złapaniu” choroby można mieć całkiem spore nadzieje na uporanie się z boreliozą.
Trzeba jednak zaznaczyć, że zmiany zachodzące w układzie nerwowym wywołane bakterią Borrelia w późnym stadium choroby mogą być trudne do odwrócenia. Dlatego każde podejrzenie ukąszenia przez kleszcza powinno skłonić nas do odwiedzenia lekarza i wykonania podstawowej diagnostyki.