Jest kapryśna i zmienna. Czasami nie szkodzi jej nic, innym razem byle co wystarczy, by zaczęła swędzieć, łuszczyć, stała się szorstka i zaczerwieniona lub pokryta krostkami. Skóra wrażliwa ma swoje humory i wymagania. Lepiej jest poznać sposoby, dzięki którym łatwiej z nią żyć, zanim to ona dobierze nam się do skóry.
Wrażliwą skórę ma co trzecia kobieta. Lekarze dermatolodzy przyznają, że problem ten o wiele częściej dotyczy osób z alergią atopową lub tych, w których rodzinie występowały alergie i podrażnienia skóry. Bywa też i tak, że skórę wrażliwą ma się niemal od urodzenia, ale prawdziwe problemy pojawiają się dopiero w późniejszym wieku. Co do jednego nie ma żadnych wątpliwości – skóra wrażliwa często bywa przesuszona, a uszkodzona ochronna warstwa hydrolipidowa ułatwia wnikanie w nią czynników drażniących.
Niemiłe złego początki, czyli możesz przekonać się na własnej skórze
Przyczyn, dla których skóra staje się wrażliwa, może być wiele. Źle działają na nią niekorzystne czynniki zewnętrzne – ostre słońce, wiatr, smog, chlorowana woda, alkohol. Wrażliwość skóry może być następstwem niewłaściwej pielęgnacji, nieodpowiednio dobranych kosmetyków pełnych konserwantów i intensywnie działających substancji. Na skórę źle wpływa także częste przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach. Problemy mogą się również nasilać pod wpływem zmęczenia i stresu.
Nie sprzedasz tanio swojej skóry, czyli pomocne dermokosmetyki
Skóra wrażliwa nie zadowoli się zwykłymi kosmetykami, bo to one często ją właśnie podrażniają. Potrzebuje preparatów z linii hypoalergicznych, czyli takich, które mają jak najmniej barwników, substancji zapachowych i konserwantów. Najbezpieczniejsze są dostępne w aptekach dermokosmetyki i kosmetyki naturalne, odpowiednie dla skóry z problemami.
W ich składzie znajduje się wszystko to, czego skóra wrażliwa potrzebuje, m.in. witamina E i A, alantoina, gliceryna, d-pantenol, masło shea. Substancje te nawilżają, natłuszczają, działają regenerująco, mają też właściwości kojące i łagodzące.
Również do mycia osoby z wrażliwą skórą powinny wybierać kosmetyki apteczne – kostki myjące lub żele bez mydła. Nie naruszają one naturalnego pH skóry i zwierają specjalne substancje myjące oraz natłuszczające już w trakcie mycia. Są łagodne, oparte na woskach i olejach roślinnych, które wzmacniają i pomagają odtworzyć hydrolipidową ochronną warstwę skóry. Po umyciu koniecznie trzeba posmarować ciało odpowiednim balsamem, który również będzie chronił skórę. Aby ograniczyć ilość substancji drażniących, warto używać kosmetyków z tej samej linii. Nie można jednak przedwcześnie dzielić skóry na niedźwiedziu, bo pojawia się tu jednak inny problem. Zbyt długie używanie tych samych preparatów może wywoływać nadwrażliwość na jeden ze składników.
Mniej znaczy lepiej, czyli gdy skóra zajdzie za skórę
Ważne jest także ograniczenie ilości używanych kosmetyków. Peeling do ciała, zwłaszcza mechaniczny, może podrażnić skórę. Lepiej więc nie stosować go często albo całkowicie z niego zrezygnować. Na liście wilczych kosmetyków „w owczej skórze” znajdują się też preparaty samoopalające, wosk do depilacji a także perfumy. Tych ostatnich nie powinno się nanosić na skórę, a lepiej spryskać nimi włosy.
Ponadto osoby ze skórą wrażliwą powinny w gabinetach kosmetycznych wybierać zabiegi dla skóry suchej i wrażliwej. Niejeden zabieg niedostosowany do problemów skóry wrażliwej można przypłacić własną skórą.
Program dla „wrażliwców” jak dbać o własną skórę
Czy oprócz właściwej pielęgnacji jest jeszcze coś, co można zrobić dla skóry wrażliwej. No pewnie. Trzeba przede wszystkim starać się ograniczyć bodźce, które mogą spowodować jej podrażnienie. Przed włożeniem nowego ubrania – szczególnie dotyczy to bielizny – warto je uprać w specjalnym proszku dla alergików, dla niemowląt albo w płatkach mydlanych. Trzeba też starać unikać pocenia. Pot jest czynnikiem drażniącym i może pogłębiać zmiany skórne. Dlatego najlepiej nosić przewiewną bieliznę z tkanin naturalnych, np. bawełny, oraz odzież i ubierać się raczej lekko niż za ciepło.
Powinno się też unikać sauny, gorących kąpieli oraz nadmiernego opalania na plaży i w solarium. Nadmierna temperatura potrafi zajść za skórę, bo wszystkie te zabiegi nadmiernie ją wysuszają. Stąd już nieraz tylko krok do podrażniania.
Skórę wysusza także zbyt długie przebywanie w mocno ogrzewanych pomieszczeniach, dlatego, jeśli to możliwe, trzeba obniżyć ich w temperaturę, często wietrzyć i ciągle dbać o to, żeby powietrze było odpowiednio nawilżone.