Nie wiem czy to tylko moje odczucie? A może wcześniej nie zwracałam na to takiej uwagi? Jednak ma wrażenie, że na ulicach pojawiło się bardzo dużo marek. Oczywiście czasy się zmieniają, ludzie podróżują, jest też Internet i to wszystko bardzo ułatwia nam dostęp do różnych rzeczy i tak też się dzieje.
Ulice stają się coraz bardziej różnorodne, a w dużych miastach też coraz bardziej markowe. Markowe buty sportowe to już niemalże standard i są one nawet w klubach fitness, kiedyś to było nie do pomyślenia i na siłownię chodziło się w jakiś starych trampkach. Na pewno zwiększyła się też ludzka świadomość i akurat w tym przypadku trudno się dziwić, odpowiednie obuwie sportowe poprawia komfort samych ćwiczeń.
Chcemy się wylansować?
Jednak czy nie jest to lekka przesada, gdy od stóp do głów jesteśmy poubierani w markowe rzeczy zwłaszcza na siłowni? Niektórzy mają przez to kompleksy i nie chcą tam chodzić, bo o ile w buty mogą jeszcze zainwestować to zakup całego stroju i to najlepiej dwóch (co trzeba to jeszcze prać na zmiany) to już jest za duży wydatek. To samo dzieje się na ulicach. Możemy zaobserwować markowy sprzęt elektroniczny z najwyższych półek, markowe buty, a u pań też często markowe dodatki – torebki. Skąd taka moda?
Chcemy się wylansować? Marka daje nam jakiś wyższy status społeczny? A może chcemy się w ten sposób dowartościować? Zapewne ile osób tyle odpowiedzi, na pewno też duży udział ma w tym wszystkim reklama i Internet, jednak nie ma co przesadzać. Nie jest to obowiązkiem i w nie markowych ubraniach też można wyglądać świetnie.